piątek, 7 września 2012

Po odcinku 489

Witam wszystkich. ;-) Cóż dodaję to dopiero dziś i to tak późno, uroki szkoły, ostatniej klasy.. Jak sam tytuł wskazuję napiszę kolejną część cyklu ,,Po odcinku". Oczywiście 489. :-) Na razie cykl posiada 4 sekcje: Fabuła, Ogólna ocena, Śmieszne dialogi/sceny, Sekcja dodatkowa:stroje. Z czasem dodam jeszcze w tytule ,,cytat" dla całego odcinka ale to już za tydzień przy następnej ocenie, ponieważ nie ukrywam, że nie wyrabiam czasowo. No to zaczynam :-)

FABUŁA:
Jest to pierwszy, wyczekany odcinek po wakacyjnej przerwie. Bardzo szybo minął, nawet nie zauważyłam upływającego czasu. Ten sezon pokazuje nam co dzieję się ze szpitalem, życiem lekarzy po dramatycznej scenie postrzału i odkryciu drugiej, tej ciemnej, strony Falkowicza. Hana żyję w strachu, Piotr jakoś próbuję jej pomóc, Przemek szuka ratunku dla Ludmiły, szpital stara się wrócić do dawnej 'sprawności' a 'Baranek', można powiedzieć, odpokutowuję leżąc w szpitalu na oddziale kardiochirurgii. Z tego co czytamy bądź domyślamy się zostanie inwalidą. Ogólnie cały odcinek było mi kogoś żal, Hany, Przemka, Agaty, Celiny a nawet Falkowicza! W tym odcinku, jeżeli chodzi o główną fabułę, to tak naprawdę jeszcze za dużo się nie działo, dopiero to wszystko się powoli rozwija.. Z każdym odcinkiem będzie coraz ciekawiej, coraz więcej się będzie działo.. To był taki wstęp do całego sezonu więc nie ma co tu dużo pisać w fabule. :-)



PACJENCI:
CELINA-dziewczyna z mukowiscydozą. Dziewczyna, która praktycznie nie ma szans na przeżycie, jest niewydolność oddechowa, jakaś martwica. Leki ledwo działają, operować też nie można.. Celina jednak może się cieszyć z dużego wsparcia ze strony Wywrockiego, nie mówię oczywiście tylko o wsparciu materialnym. Także dla Agaty nie jest obojętna ta dziewczyna, może przypomina jej się wtedy jej sytuacja? Kiedy to miała nikle szanse na chodzenie a co dopiero na całkowitą sprawność.. Być może. Mamy też wątek matki, która popadła w alkoholizm. Próbuję się jakoś podnieść, ale sama nie potrafi, mam nadzieję, że zmotywuję się do leczenia. Ostatnie słowo do Celiny: jeżeli chodzi o tą całą operację to wielkie brawa dla twórców serialu, dali bardzo dużo emocji. Każdy myślał, że nie udało się uratować dziewczyny a tu co? Niespodzianka! Ale już trochę uśmiech Wiki na koniec jak Piotr wyszedł to zbił z tropu. ;-)


ANONIMOWY PACJENT-'James'? Tu jest dopiero zagadka... Czy to możliwe, że to jest właśnie TEN James? Nie wiem sama w co wierzyć.. Jest bardzo dużo opcji, m.in. to, że scenarzyści chcą nam podnieść adrenalinę i tak nas zwodzą lub to nie musi być James a osoba związana z nim... Jest jednak sporo 'znaków': reakcja na imię Hana, talizman na ręku, czy w późniejszych odcinkach pojawi się obrączka z 'H+J', Przemek dostanie od Miri zdjęcie Hany z mężem i dodatkowo do tego pacjenta zgłosi się żona.. Cóż, czekamy na rozwinięcie sytuacji.. ;-)

STROJE

Szczerze, nie było w czym wybierać. Znaczy była fajnie ubrana Hana, ale jakoś mnie nie zaskoczyła, w sumie nikt mnie nie zaskoczył, bo większość w kitlach lekarskich. Ale zdecydowałam się na Ludmiłę. :-) Co prawda nie widać jej całego strony, ale można sobie wyobrazić, że to jakieś czarne spodnie bądź dresy. Jest tu ciekawe połączenie czarnych rzeczy i dla odświeżenia piękny, żółty szal. :-)
DIALOGI: Tutaj wybrała tylko dwa, które mi się spodobały, jeżeli macie jakieś propozycje, piszcie w komentarzach. :-)
*Przed szpitalem*
Wiki: Co ona robi?
Przemek: Maluje..
W: Ale co maluje?
P: Tuje..

*Pokój lekarski*
Przemek: Hej.. Są jakieś wieści z Izraela?
Wiki: Nie sprawdzałam poczty, nie mam dzisiaj czasu po głowie się podrapać.
*Przemek drapie po głowie Wiki*
W: Świat jest niesprawiedliwy, wiesz? To ty powinieneś dostać największą grupę pacjentów..
P: Dlaczego ja?!
W: A kto ostatni się zorientował?
Agata: Przyszło coś do mnie z Berlina?
W: Nie wiem, nie sprawdzam Waszej poczty!
A: Oj, widzę, że papiery koleżance nie służą..
W: Zamiast nieudanych ripost mogłabyś zrobić kilka przyjacielskich USG moim pacjentom?
A: Nie wiem w co mam ręce włożyć. Poza tym moja pacjentka, która miała lecieć do Berlina nie wiadomo czy doczeka przeszczepienia..
W: Najlepszy dowód na to, że pieniądze nie są lekiem na całe zło.
A: Wiktoria, facet ma problemy, firma mu się rozleciała, żona go zostawiła a on się nie wycofał. Dla mnie to jest szacun, nie wiem dlaczego Ty się śmiejesz..
W: Jezus Maria, jacy Wy jesteście dzisiaj drażliwi! Słowa nie można powiedzieć..
*Przychodzi e-mail Berlim-medic*
W: Jest jakaś po angielsku, więc pewnie..
A i P: Do mnie! 
A: Do mnie.. Do mnie! *ściska Wiki i wybiega*
Miał być inny trochę screen, ale nie mogłam się oprzeć:D

OCENA OGÓLNA: Oczywiście, 5/5, bez komentarza to pozostawię. :-)

Na dziś tyle, do zobaczenia po weekendzie! :-)


3 komentarze:

  1. Oczywiście, jak zwykle super, też podobały mi się te same dialogi co tobie, i jeszcze ten jeden z HaPi ze szpitala, jak Hana wyszła od Falkowicza :). Chociaż nie wiem, czy przebija to WiP, Ludmiłę i tuje :D. kinina

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam Twojego bloga!! <3
    Czekam na newsa z ostatniego odcinka!!!:)
    a przede wszystkim na stylizację Hany :)

    Hana & Piotr <3 <3 <3

    Jezu, chyba umrę do następnego odcinka!!! Kocham ten serial a przede wszystkim tą dwójkę;p ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć!
    Może trochę rozkręcę rozmowę w komentarzach bo notatki dawno nie było i może te informacje się przydadzą bo ich tu nie ma :)
    Ten tajemniczy pacjent to już raczej na 100% pewne że to niestety mąż Hany:
    http://www.wieliszew.pl/292,1,1,ekipa-na-dobre-i-na-zle-na-wieliszewskiej-plazy,czytaj-wiecej.html
    Hanę chyba czeka szok i ciekawe jak na to wszystko zareaguje i co będzie z Piotrem ;/

    OdpowiedzUsuń