Wiktoria i Przemek. Dwoje rezydentów oddziału chirurgi w Szpitalu klinicznym w Leśnej Górze. Przyjeżdżają jako para zakochanych, niewidzących nikogo innego poza sobą. Po skończeniu studiów mają wiele pomysłów na swoją karierę, a główny priorytet? Być razem, na tytułowe na dobre i na złe. Niestety z biegiem czasu wszystko się komplikuje. Natłok problemów ich przerasta i rozstanie staje się nieuniknione. Oczywiście wszystko pod wpływem emocji. Ale po kolei.
Przemek i Agata. Niby przyjaciele, tak jest zresztą do dziś, ale chemia była. Pojawienie się pięknej internistki lekko zawróciło w głowie Zapale. Można śmiało stwierdzić, że to zauroczenie. Wspólne pogaduszki, pomoc koleżeńska, flirt.. Potem wypadek Agaty, rehabilitacja.. Ciągła chęć pomocy koleżance zaprzątała nie raz głowę Wiki. Bała się o związek, czuła się zazdrosna. Jak każda kobieta na jej miejscu. Gdy już była nadzieja na opanowanie sytuacji kolejne problemy, jak grom z jasnego nieba, spadły na parę.
A mianowicie pojawienie się Blanki, córki Wiktorii. Młoda Consalida poważnie chorowała, potrzebna była wręcz natychmiastowa operacja przeszczepienia wątroby. Na dawcę kwalifikował się tylko ojciec dziewczynki. W przeciągu paru odcinków na jaw wyszła skrywana przez około 10 lat tajemnica Wiktorii. Blanka dowiedziała się, że jej wieloletnia siostra jest jej matką, a ojcem zupełnie nieznana wcześniej osoba.
Dotychczasowi rodzice to dziadkowie.. Jak na dziecko to bardzo dużo. A gdzie w tej całej sytuacji jest Przemek? Starał się być przy Wiki, wspierać ją, jak na życiowego partnera przystało. Jednak gdy dowiedział się o skrywanej córce.. Ich związek nie przetrwał. Za dużo było w nim ostatnio tajemnic, nieszczerości, żalu, a do tego doszło zauroczenie Agatą..
Blanka i internistka wracają do zdrowia, wszystko się powoli prostuje.. Jednakże jedna z ulubionych par serialu stawia na przyjaźń i odbudowanie relacji. Jest ciężko, ale w końcu im się udaje. Zostają przyjaciółmi. Tworzą zgraną paczkę. Dużo ich łączy, mieszkają razem, pracują. A w ich sercach pojawia się ktoś nowy.
Piotr Gawryło. Nowy chirurg szpitala. Facet posiadający ogromną wiedzę medyczną. Rudej lekarce nie raz zaimponował. A to jakąś operacja a to umiejętnością latania helikopterem.. Sam Piotr czuł, że Wiktoria może dla niego wiele zrobić i świadomie z tego korzystał. Czasem na biurku rezydentki lądowały jakieś papierki do uzupełnienia, posegregowania.. Po paręnastu odcinkach Wiktorii udaje się nawiązać bliższy kontakt z Piotrem, dokładniej w składziku. Zostają nieoficjalną parą, ich związek utrzymuje się głównie na współżyciu. Jednak Consalidzie na razie to wystarczało, miała nadzieje, że uczucie przyjdzie później. W końcu nawet razem zamieszkali, trochę przez przypadek, ale jednak. Oczywiście, jak to w życiu bywa, czas na problemy. ,,Kochanka z przeszłości z dawnym mentorem atakują''.
Sprawy na tyle się komplikują, że Consalida decyduje się na odejście od Piotra. Dla niego nie robi to większej różnicy, nawet jest mu to na rękę.. A Wiktoria bardzo to przeżywa. Na szczęście ma się do kogo wtulić i wypłakać. Do przyjaciela, do Przemka.
Sezon 13 pokazuje najlepszy okres ich przyjaźni. Wiktoria walczy o Przemka, gdy ten traci pracę, wspiera kiedy pojawia się jego siostra, której nie znał wcześniej. On gotowy jest pobić męża przyjaciółki, ponieważ naraził się Wiki.
Nawet w pewnym odcinku ma miejsce piękna scena na strzelnicy. Nadzieja na odbudowanie dawnego związku. Wiktoria ma opory, wie, że przyjaciel ma dziewczynę, że są po tylu przejściach, boi się na nowo spróbować..
Właśnie, dziewczyna Przemka. Ludmiła. Poznają się w szpitalu, u Papierniak zostaje wykryty nieoperacyjny guz. Przemek, na tyle zauroczony kobietą, traci wiarę w zawód lekarza. Jak to ujmuje, zamiast pomagać ludziom, podtrzymują ich w czasie agonii. Zapała zakochuje się w Ludmile, zaprowadza do najlepszego specjalisty, a ten ją oszukuje. Falkowicz pacjentkę tylko otwiera, a później zamyka. I tyle jego roboty. Przez długi czas para żyje w nadziei i szczęściu, że najgorsze za nimi, mogą być szczęśliwi. Los chciał jednak inaczej. Cały przekręt wychodzi na jaw a rozpoczyna się dramatyczna walka o życie Ludmiły. Przemek leci do Izraela, załatwia jej miejsce w klinice.. Mimo wielkiego poświęcenia kobieta umiera.
Zapała przez długi czas jest zamknięty w sobie, pozbawiony życia, odsuwa wszystkich od siebie a za punkt honoru ustawia sobie wsadzenie ,,mordercy'' do więzienia. Wiktoria jest przy nim, nadal go kocha, co wyznaje szczerze Agacie. A teraz ma nadzieje, że ich związek uda się odbudować. Consalida szybko przekonuje się, że jej przyjaciel nieprędko zapomni o dawnej miłości. Żeby tylko ulżyć mu w cierpieniu jest gotowa zrobić wszystko. Pomaga w zdobyciu dowodów na Falkowicza, wyciąga go na piknik, pomaga w powrocie do pracy.
Wiktoria wcześniej poznaje mężczyznę, Tomasza, opiekuna stażu. Kiedyś chciała wywołać tą relacją zazdrość u Przemka, a teraz gdy ciągle mu pomaga, zaniedbuje to i dr Rzepecki odpuszcza sobie, mimo, że Wiki była dla niego ważna. Nie chce konkurować z dawną miłością.
Niestety Przemek nie jest w stanie zapomnieć, odpuścić, a Wiktorii cierpliwość ma swoje granice. Mają miejsce też kłótnie. W końcu daruje sobie te podchody i che wrócić do starego układu: przyjaciele.
Wszystko jest na dobrej drodze. Niestety pojawiają się problemy, tym razem szaleniec z bombą. Przemek zostaje poważnie ranny, a Wiktoria wraz z Falkowiczem ratują go przed amputacją ręki. I jest kolejny powód do kłótni. Zapała nie zawdzięcza niczego profesorowi, co Wiki otwarcie wytyka mu jako błąd.
Ostatnio Consalida lepiej dogaduje się z dawnym wrogiem. Według Zapały jest to zdrada przyjacielska nie do wybaczenia. Sama rozmowa z tym człowiekiem jest powodem do kłótni. Wiktoria i jej ognisty charakter nie pozwalają na kierowanie jej życiem. Nie zamierza nie utrzymywać zawodowych kontaktów z człowiekiem, który ma ogromną wiedzę i doświadczenie tylko dlatego, że jej przyjaciel tego wymaga. Kiedy w ostatnim odcinku Wiki wsiada do samochodu Falkowicza i razem jadą na bankiet Przemek interpretuje to jako randkę.. Jest obrażony na Wiktorię, ma w planach wyprowadzkę.. A Consalida? Cóż, jest zafascynowana profesorem a on dostrzega jej urodę i wiedzę, z tego coś może być..
A czy Przemkowi i Wiki uda się kiedyś odbudować przyjaźń a nawet związek? Tego nie wiemy, możemy mieć tylko nadzieję. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zapraszam do komentowania i głosowanie a ankiecie! Ankieta znajduje w prawej kolumnie bloga, na samej górze, wybrać można dwie opcję. Umieściłam też nieżyjącą Ludmiłę, dlatego, że ktoś może im kiedyś kibicował, więc pasowała ta para.. :-)