"Młody aktor podpadł Polsatowi. "Ale niewdzięcznik"
Bardzo chcę, aby widzowie kojarzyli mnie z Przemkiem Zapałą z "Na dobre i na złe".

Rogacewicz ani słowem nie zająknął się o polsatowskim serialu, w którym także gra znaczącą postać. To nie spodobało się stacji, w której aktor najpierw grał w hitowych "Szpilkach na Giewoncie" u boku Magdy Schejbal.
Gdy serial został zakończony, jako jedyny z tamtej obsady otrzymał nową propozycję w "Przyjaciółkach". Gra u boku Joanny Liszowskiej. I proszę, jak się odwdzięcza Polsatowi - opowiada nasze źródło.

To nie pierwsza wpadka Rogacewicza. Aktor nie pojawił się na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu, gdzie promowane były "Przyjaciółki". Nie zaszczycił swoją obecnością także poprzedniej ramówki wiosennej, gdzie promowano "Szpilki na Giewoncie".
Co za niewdzięcznik! - mówią na korytarzach stacji.

Myślicie, że to dobre posunięcie z jego strony? "
O Kurde... Mamy nadzieję że go nie wywalą z Polsatu.
OdpowiedzUsuńMamy pytanie jak ty robisz ten screen obrazkowy ? :)