Witam! Niestety o Marku nie ma aż tyle ciekawych fragmentów, np. z
dzieciństwa jak u Kamilli. Ale coś jest:-) Zapraszam do czytania. ;-)
1. Co najbardziej ekstremalnego zrobiłeś w życiu?-Jestem z jedną kobietą od kilkunastu lat – to naprawdę ekstremalna jazda.
2. A kojarzą Was jako parę (przyp. własny- chodzi o Marka z żoną)? Jesteśmy już szmat czasu, więc myślę, że dla każdego kto choć trochę interesuję się naszymi skromnymi osobami, jest jasne, że ,,chodzimy ze sobą”.
3. Jeśli jestem z kobietą 20 lat, to znaczy, że chcę z nią być. My nie jesteśmy ze sobą dlatego, że nie możemy się rozwieść, gdybyśmy chcieli, zrobilibyśmy to. Popieram instytucję rozwodu, to jest zdrowe, jeśli ludzi nic nie łączy, jaki to ma sens?
4. Kino jest cudowną przygodą, która wciąga na całego. Jeśli już się złapie bakcyla, to chce się je poznać z obu stron. Tworzenie historii jest fantastycznym doznaniem. Zawsze chciałem to robić. Przygodę z filmem rozpocząłem jako aktor, ale czułem, że muszę stanąć za kamerą. Myślę, ze wiele osób z naszej branży odczuwa potrzebę rozwinięcia skrzydeł, bo kocha to, co robi.
5. W dobieraniu przyjaciół kieruję się ku ludziom, którym mogę ufać i w towarzystwie których dobrze się czuję. Nie ma dla mnie znaczenia, jaki mają zawód. Przyjaciele nie są dla mnie przepustką do kariery. Raczej liczą się charakter i wartości, jakie wyznają.
6. Gdyby dostał Pan propozycję wzięcia udziału w „Tańcu z Gwiazdami” lub w „Jak Oni śpiewają”, podjąłby się Pan wyzwania?
Mój śpiew porównałbym do dźwięku, jaki powstaje przy pocieraniu styropianu o szkło. Tańczę tylko na siedząco. Więc chyba się nie nadaję.
7. W Polsce, żeby zagrać złego bohatera trzeba być brzydkim, a pozytywnego - ładnym. A ja, przynajmniej tak słyszałem, zaliczam się do grona tych bardziej przystojnych (śmiech). Ale tak poważnie - dla mnie ważne jest, żeby postać była wyrazista i przykuwała uwagę widza.
8. Jak pan spędza wolny czas?
Wpatruję się w niebo na przykład (śmiech). Poza pasją, jaką jest tenis, to zwykłe banalne rzeczy - książki, muzyka i wszystko co jest związane z filmem.
9. Ze mną nie będzie tak łatwo. Ciężko wyciągnąć ze mnie pikantne rzeczy. Żadnego kokietowania, skandalicznych wypowiedzi, obgadywania kolegów itd. Uchodzę za mistrza uników. Opowiadam tyle, ile chcę.
No to na tyle, mam nadzieję, że będzie się podobać. KOMENTUJCIE! :-) Sporządziłam jak widzicie małe zmiany na blogu, oceńcie je jak możecie. :-) Chcę znać Wasze zdania. ;-) Założyłam fanpage bloga, link w zakładce ULUBIONE LINKI, w prawym górnym rogu bloga. A i jest nowy, dużo szybszy sposób komentowania, więc proszę komentować! :-) Do zobaczenia następnym razem! A już w kolejnym poście ZAGADKA! ;-)
A na koniec bardzo krótki poradnik, po kliknięciu w zaznaczone pole od razu zostaje się przenoszonym do funkcji dodania komentarza. ;-)
1. Co najbardziej ekstremalnego zrobiłeś w życiu?-Jestem z jedną kobietą od kilkunastu lat – to naprawdę ekstremalna jazda.
2. A kojarzą Was jako parę (przyp. własny- chodzi o Marka z żoną)? Jesteśmy już szmat czasu, więc myślę, że dla każdego kto choć trochę interesuję się naszymi skromnymi osobami, jest jasne, że ,,chodzimy ze sobą”.
3. Jeśli jestem z kobietą 20 lat, to znaczy, że chcę z nią być. My nie jesteśmy ze sobą dlatego, że nie możemy się rozwieść, gdybyśmy chcieli, zrobilibyśmy to. Popieram instytucję rozwodu, to jest zdrowe, jeśli ludzi nic nie łączy, jaki to ma sens?
4. Kino jest cudowną przygodą, która wciąga na całego. Jeśli już się złapie bakcyla, to chce się je poznać z obu stron. Tworzenie historii jest fantastycznym doznaniem. Zawsze chciałem to robić. Przygodę z filmem rozpocząłem jako aktor, ale czułem, że muszę stanąć za kamerą. Myślę, ze wiele osób z naszej branży odczuwa potrzebę rozwinięcia skrzydeł, bo kocha to, co robi.
5. W dobieraniu przyjaciół kieruję się ku ludziom, którym mogę ufać i w towarzystwie których dobrze się czuję. Nie ma dla mnie znaczenia, jaki mają zawód. Przyjaciele nie są dla mnie przepustką do kariery. Raczej liczą się charakter i wartości, jakie wyznają.
6. Gdyby dostał Pan propozycję wzięcia udziału w „Tańcu z Gwiazdami” lub w „Jak Oni śpiewają”, podjąłby się Pan wyzwania?
Mój śpiew porównałbym do dźwięku, jaki powstaje przy pocieraniu styropianu o szkło. Tańczę tylko na siedząco. Więc chyba się nie nadaję.
7. W Polsce, żeby zagrać złego bohatera trzeba być brzydkim, a pozytywnego - ładnym. A ja, przynajmniej tak słyszałem, zaliczam się do grona tych bardziej przystojnych (śmiech). Ale tak poważnie - dla mnie ważne jest, żeby postać była wyrazista i przykuwała uwagę widza.
8. Jak pan spędza wolny czas?
Wpatruję się w niebo na przykład (śmiech). Poza pasją, jaką jest tenis, to zwykłe banalne rzeczy - książki, muzyka i wszystko co jest związane z filmem.
9. Ze mną nie będzie tak łatwo. Ciężko wyciągnąć ze mnie pikantne rzeczy. Żadnego kokietowania, skandalicznych wypowiedzi, obgadywania kolegów itd. Uchodzę za mistrza uników. Opowiadam tyle, ile chcę.
No to na tyle, mam nadzieję, że będzie się podobać. KOMENTUJCIE! :-) Sporządziłam jak widzicie małe zmiany na blogu, oceńcie je jak możecie. :-) Chcę znać Wasze zdania. ;-) Założyłam fanpage bloga, link w zakładce ULUBIONE LINKI, w prawym górnym rogu bloga. A i jest nowy, dużo szybszy sposób komentowania, więc proszę komentować! :-) Do zobaczenia następnym razem! A już w kolejnym poście ZAGADKA! ;-)
A na koniec bardzo krótki poradnik, po kliknięciu w zaznaczone pole od razu zostaje się przenoszonym do funkcji dodania komentarza. ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz