Witam ponownie. Nie spowiedziewałam się, że tak szybko tu wpadnę.
Ale 120 odwiedzin, 5 głosów i średnia 4,2, komentarz i wpis do księgi
gości baardzo motywuje. Dziękuję! A mam pytanie do osoby z księgi gości,
jak wyglądał ten epizod, bardzo mnie to ciekawi? :)
Dziś zaproponuję Wam cykl, o którym mówiłam, proszę o opinie w komentarzu czy jak pojawi się nowy sezon to warto kontynuować ten cykl, z góry dziękuję. :)
Bardzo ciekawy odcinek, krótko mówiąc. Ja osobiście nie zauważyłam jak czas zleciał to końca. Myśląc, że minęło 5 min, spoglądam na telefon i co widzę? 20:53! To był totalny szok, serio. :) Było wczoraj sporo Hany i Piotra, z czego ja się bardzo ucieszyłam i sądzę, że nie tylko ja. I z tego co między nimi zaszło. :) Pod koniec odcinka, powiem szczerze, pozytywnie zaskoczył mnie ordynator Falkowicz. Widać, że po rozmowie z dr Gawryło miał wyrzuty sumienia a potem jak pięknie rzucił sie na Karola, nie dużo to pomogło, ale w końcu liczą się intencje. :)
Odcinek posiadał tradycyjnie, śmieszne momenty, dialogi, które mimo, że trwały zaledwie minutę, powalały. Np. ,,Jeżeli chcesz się kamuflować, wysadzę Cię kilometr przed szpitalem", ,,Musisz powiedzieć swojej kobiecie co robiłeś całą noc?'' * :D
W tym odcinku zrobiło mi się żal Ludmiły. Co prawda nie przepadam za nią, ale jednak poruszyła mnie wczoraj jej postać. Została oszukana, niewiele życia i pozostało.. Szkoda jej. Fajnie, że w takich momentach Przemek był przy niej,a jeszcze fajniej jak będzie z Wiki:D
Co do Wiki.. Wiedziałam, to się kiedyś musiało stać! :) I bardzo dobrze, tylko niech ten wątek skończy się happy-endem. Czyli niech będą razem:)
No i ostatni punkt w fabule, pacjenci. Szkoda dziewczyny, młoda 20 lat a tak chora. Dodatkowo związana była z takim dupkiem. Wielkie brawa dla Bartka Kasprzykowskiego! Jego postać w serialu była przecudowna. Pełna empatii i chęci pomocy dla chorej dziewczyny, super. :)
Druga pacjentka, Laura(Dominika Gwit) była bardzo sympatyczna. Cieszę się, że doceniła starania Piotra, jak ją, można powiedzieć, bronił przed docinkami Falkowicza. Fajnego tatuśka również ma. Dobrze, że nagadał Falkowiczowi, raz a dobrze.

W tym odcinku wygrywa Hana. Może dlatego, że lubię ten styl i lubię Hanę. :D Czarne spodnie, marynarka i dla kontrastu biały T-shirt z ciekawym nadrukiem. Jak dla mnie bomba. :)
Więc to na tyle, cały cykl :) Zapewnie połowy rzeczy nie opisałam, bo tak się po prostu nie da, chyba, że będę robiła sobie notatki podczas oglądania. :D Oczywiście uzupełniajmy się w komentarzach. :) Postaram się o czat na blogu. Do zobaczenia następnym razem, zapraszam do oceniania i komentowania! Buźka! :*
Dziś zaproponuję Wam cykl, o którym mówiłam, proszę o opinie w komentarzu czy jak pojawi się nowy sezon to warto kontynuować ten cykl, z góry dziękuję. :)
Po odcinku:
Fabuła:Bardzo ciekawy odcinek, krótko mówiąc. Ja osobiście nie zauważyłam jak czas zleciał to końca. Myśląc, że minęło 5 min, spoglądam na telefon i co widzę? 20:53! To był totalny szok, serio. :) Było wczoraj sporo Hany i Piotra, z czego ja się bardzo ucieszyłam i sądzę, że nie tylko ja. I z tego co między nimi zaszło. :) Pod koniec odcinka, powiem szczerze, pozytywnie zaskoczył mnie ordynator Falkowicz. Widać, że po rozmowie z dr Gawryło miał wyrzuty sumienia a potem jak pięknie rzucił sie na Karola, nie dużo to pomogło, ale w końcu liczą się intencje. :)

Odcinek posiadał tradycyjnie, śmieszne momenty, dialogi, które mimo, że trwały zaledwie minutę, powalały. Np. ,,Jeżeli chcesz się kamuflować, wysadzę Cię kilometr przed szpitalem", ,,Musisz powiedzieć swojej kobiecie co robiłeś całą noc?'' * :D

W tym odcinku zrobiło mi się żal Ludmiły. Co prawda nie przepadam za nią, ale jednak poruszyła mnie wczoraj jej postać. Została oszukana, niewiele życia i pozostało.. Szkoda jej. Fajnie, że w takich momentach Przemek był przy niej,a jeszcze fajniej jak będzie z Wiki:D

Co do Wiki.. Wiedziałam, to się kiedyś musiało stać! :) I bardzo dobrze, tylko niech ten wątek skończy się happy-endem. Czyli niech będą razem:)

No i ostatni punkt w fabule, pacjenci. Szkoda dziewczyny, młoda 20 lat a tak chora. Dodatkowo związana była z takim dupkiem. Wielkie brawa dla Bartka Kasprzykowskiego! Jego postać w serialu była przecudowna. Pełna empatii i chęci pomocy dla chorej dziewczyny, super. :)

Druga pacjentka, Laura(Dominika Gwit) była bardzo sympatyczna. Cieszę się, że doceniła starania Piotra, jak ją, można powiedzieć, bronił przed docinkami Falkowicza. Fajnego tatuśka również ma. Dobrze, że nagadał Falkowiczowi, raz a dobrze.

Ogólna ocena 5/5 (podejrzewam, że tak będzie zawsze:D)
Sekcja dodatkowa, stroje:

W tym odcinku wygrywa Hana. Może dlatego, że lubię ten styl i lubię Hanę. :D Czarne spodnie, marynarka i dla kontrastu biały T-shirt z ciekawym nadrukiem. Jak dla mnie bomba. :)
Więc to na tyle, cały cykl :) Zapewnie połowy rzeczy nie opisałam, bo tak się po prostu nie da, chyba, że będę robiła sobie notatki podczas oglądania. :D Oczywiście uzupełniajmy się w komentarzach. :) Postaram się o czat na blogu. Do zobaczenia następnym razem, zapraszam do oceniania i komentowania! Buźka! :*
*nie podaje dokładnego cytatu, ponieważ nie pamiętam tak na 100% dokładnie
wszystkie zdjęcia pochodzą z strony oficjalnej Na dobre i na złe (nadobre.tvp.pl)
Mi też bardzo podobał się ten odcinek! Falkowicz pod koniec nareszcie coś dobrego zrobił. Styl Hany sama uwielbiam, jest mi bardzo bliski, ponad to kocham jej torebkę! Mam nadzieję, że pow wakacjach wszystko będzie dobrze, Wiki wróci do pracy i będzie z Zapałą. Hana i Piotr będą razem i wszystko się dobrze ułoży ;)
OdpowiedzUsuńSun.shine
Witaj :) Bardzo się cieszę, że postanowiłaś założyć i prowadzić blog nt tego serialu, ponieważ nigdy wcześniej nie natrafiłam na tak wspaniale prowadzonego bloga. Bardzo ciekawie oceniasz każdy wątek. Mam nadzieję, że Twój blog będzie się rozwijał coraz bardziej, bo naprawdę bardzo fajnie się czyta i ogląda :) Będę zaglądać tutaj częściej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJoaono